Przygotowanie szkolenia, czyli jak dobry początek prowadzi do sukcesu

Pewnego dnia, niby to przypadkiem, spotkałem prof. Mariolę Łagunę (wtedy jeszcze doktora) gdzieś w uniwersyteckich czeluściach i zaproponowałem napisanie poradnikowej książki o szkoleniach na bazie jej bardzo solidnego doktoratu. Nie była zbyt entuzjastycznie nastawiona do tego pomysłu. Miała wtedy na głowie habilitację. „Nie ma problemu” – pomyślałem – „Odłożymy temat ad acta. Zobaczymy co życie przyniesie.” I przyniosło. Kilka dni później Mariola zadzwoniła do mnie i oznajmiła, że właśnie otrzymała zapytanie z GWP na ten sam temat.

Przypadek? W takiej sytuacji losowi się już nie odmawia. Nie tylko napisaliśmy kultowy podręcznik, ale wymyśliliśmy serię aż dziesięciu książek o szkoleniach o spójnej stylistyce, wysokim poziomie merytorycznym i praktycznej użyteczności. Wszystkie tomy się ukazały. Sam jestem autorem lub współautorem czterech z nich – aż dwa zostały nagrodzone laurem „Książka dla Trenera” Polskiego Towarzystwa Trenerów Biznesu. I tak to jest z tymi… przypadkami.